a propo, chyba jeszcze nie prezentowałam mojej białej śnieżynki, październikowego zakupu... Mały, waży niewiele ponad 1,5 kg i jest szybki jak strzałka ;-)
niemiecka klawiatura odbiera mu troszkę uroku... no, ale jak się kocha to za wszystko :-)
Ciąg dalszy nastąpi...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz