wtorek, 16 sierpnia 2011

Fotyyy

Wspomniana wcześniej galeria Moooi:





Nieuwendammerdijk część 1/3 (na samym początku oczywiście zaczęło padać, więc najciekawszych domów jeszcze nie mam... ale w końcu przechytrzę ten zmieniającą się co 10 minut pogodę...;-))






wtorek, 9 sierpnia 2011

po przeprowadzce z południa na północ.

pozostały 22 dni...
obecnie szukam i szukam czarnego old dutch'a w wersji matowej. Znalazłam jeden sklep blisko Amsterdamu, mam nadzieję, że akurat ten poczeka na mnie jeszcze 20 dni!
Po przeprowadzce odkrywamy z Pauliną uroki Noordu, gdzie, aby się dostać niezbędne jest przepłynięcie promem na drugi brzeg lub jazda autobusem przez Ijtunnel. Z racji widoków i większej przyjemności wybieramy wersję pierwszą (promy są ponadto za free!).
Codziennie przechodzimy najcudowniejszą uliczką świata - Nieuwendammerdijk, długą i wąską, bez aut i rzadko z szalonymi rowerzystami.. Każdy domek ma swój cudowny klimat. I każde wnętrze jest jakby prosto z magazynu wnętrzarskiego (przeważą białe drewno, drewno naturalne, kolor biały, klasyczne meble i wielkie biblioteczki pomimo tak małego metrażu). Coś niesamowitego, szczególnie gdy już zmierzcha i wielkie okna ukazują na oścież całe piękno tych domków... Postaram się dzisiaj zrobić kilka zdjęć z ukrycia o ile nie dopadnie nas deszcz, co niestety zdarza się ostatnio codziennie.