środa, 23 czerwca 2010

Sałatka Napoli

Wszystkie sosy do sałatek knorra już wypróbowane. Nie dośc, że są tanie, nie wymagają wielu produktów, to przede wszystkim są smaczne! Najlepszą okazała się być 'Sałatka Cezar'. Zdjęcie przedstawia z kolei wersję z pomidorami i mozarellą - czyli Napoli :-) Dobre przyprawy i pyszne grzanki idealnie pasują w połączeniu z kurczakiem, sałatą/kapustą i innymi pysznościami. Polecam!:-)




Czeka mnie jeszcze przed wyjazdem wyzwanie upieczenia babeczek Nigelli ze snickersami. Najpierw muszę jednak wybrać się do ikei po specjalnie foremki na muffiny. Z racji, że wszyscy dzisiaj leczą wczorajsze wydarzenia wieczorne, tj. imprezę po-sesyjną z argentyńskim gościem (o tym kiedy indziej!), nikt nie chce wybrać się ze mną... Choć nie wszystko stracone, dopiero 14, więc może jeszcze dzisiaj tam trafie (cały czas myślę tylko o tarcie migdałowej z karmelkami DAIM...mmm!).

Hup Hup Holland! (jutro o 20:30 Kamerun - Holandia)!

sobota, 12 czerwca 2010

Zupa bagienna

Moja pierwsza zupa bagienna wyszła nieziemsko smakowicie. Kolor równie udany. Zdjęcia zamieszczę jutro z samego rana, w ramach przerwy od "gadania do siebie" (niestety mój Ł. rozumie tylko język programisty, a niderlandzki to dla niego drugi niemiecki, więc rozmawiać muszę sama ze sobą).

Edit ---> i są zdjęcia (nie z samego, ale wciąż rana 11:44) 


Przepis znalazłam tu (świetny blog z najlepszymi jak dla mnie-amatora przepisami)


A co do innego rodzaju osobistej właściwości.

Czasem bycie dla samej siebie sprawiaja tyle trudności i dziwnych konsekwencji, że chyba lepiej nie zaczynać takich zimowych snów, a szkoda. Człowiek zaczyna złościć się na lepsze relacje innych i jest zmęczony na starcie.  


Wracam do nauki.

A gdyby tak...

zjeść cały świat na raz dwa trzy?