Długi weekend dał mi się we znaki... nic mi się nie chce, nawet wstać po szklankę wody! I gdyby tak spojrzeć bardziej dogłębnie to każdy weekend powoduje u mnie takie rozleniwienie, czyżby nadchodząca zima? Włosy wypadają mi x100 i jem x100, ale skończę na wyliczeniach i przejdę do rzeczy. Wczoraj Ł. zabrał mnie na krótką wycieczke z atrakcją w samym centrum, a tak ukrytą.
Zrobione z wysokim ISO, niestety inaczej się nie dało.
I jeszcze o powracającym hobby (o 17 jest już ciemno, a ile można siedzieć i patrzeć w monitor?)
ale tajemniczo wygląda to miejsce na zdjęciu:) lubię odkrywać takie miejscówki do których potem wielokrotnie powracam. A hobby ech...zazdroszczę zwiedzania świata i władania językami obcymi. Chyba zapiszę się na naukę:)
OdpowiedzUsuń