wtorek, 16 marca 2010

Ik heb geen tijd om iets te doen. Ik wil graag met de vakantie. Nog maar 3 maanden. 

Nareszcie udało mi się wrzucić zdjęcia candy od Kobens :-)


Alice in Wonderland była cudna. Burton nie zawiódł. Efekt 3D w kinowej sali przynosi inne odczucia przy oglądaniu. Możliwe, że w domu, spodobałby mi się mniej (szczególnie po olaniu przez Alicję tak cudownego Kapelusznika, aaa no i flegmatyczna gra Białej Królowej)...poza tym rewelacyjnie (szczególnie Turkusowy Kot;-))

Pozostało mi jeszcze obejrzeć 'Sok z żuka' i podstawowe pozycje jego twórczości będą zaliczone. 

Z aktualnie "robionych" rzeczy to beznogi kermit, niedokończony album ze zmianą koncepcji, więc już pewnie zostanie niedokończony, kilka par nieskończonych kolczyków itd.itp.

"And I know that you feel it too
When my skin turns into glue"

6 komentarzy:

  1. wyjdź już z tej norki... :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Chodź już. Wiosna w pełni! a zapasy czasem się nie kończą (jak ktoś dosypuje ;-)
    Może coś ugotujemy?

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajne prace i świetne zdjęcia!
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. dlaczego met a nie naar? i czemu ja jestem taka głupia i niedouczona jeśli chodzi o niderlandzki :( pewnie mam za mało serca do tego języka. w sumie w ogóle nie mam, jedynie po czasie pojawiło się coś w rodzaju sentymentu i przyzwyczajenia, jak w takim małżeństwie zawartym z rozsądku. ;p

    Ań, będę potrzebowała Twojej pomocy - zdecydowałam się zrobić album :D ciekawe co z tego wyjdzie z moimi zerowymi zdolnościami manualnymi ;p

    kusjes

    OdpowiedzUsuń
  5. naar de vakantie to mała zbrodnia, coś a'a małżeńska zdrada. Albo met albo op. Tylko dwie opcje:D Nie jesteś głupia i niedouczona tylko leniwa, że aż strach Margrietje!:P:P

    Z poezją p.Floriana? ;P Spoko obmyślimy to po świętach.
    Groetjes
    Je moet ook een blog opzetten :P

    OdpowiedzUsuń
  6. czemu nic nowego nie piszesz?

    OdpowiedzUsuń