piątek, 5 lutego 2010

Cuda się zdarzają!!

Nadal nie wiem czy to jawa czy sen, ale stalo się! Wygrałam moje pierwsze candy! Szczęście nie do opisania, dobrze, że jestem sama w domu, bo mogliby mnie wziąc za wariatkę :-)

A cała radość dzięki kobens :-)))))

Idealny moment na taki prezent, zaczynam razem z doświadczoną już Asią albumy (póki co do własnego użytku). Miałyśmy plan zakupu właśnie dzisiaj nowych papierów i koronek, a tu proszę taka niespodzianka!! Chociaz tego nigdy za wiele, więc pewnie i tak troszkę zakupimy. Wiem jednak, że to od kobensa to najpiękniejsze z mozliwych:-)


Mam nadzieję zdążyć przed ciemnością i zrobić kilka fotek na przyszłoroczny konkurs fotograficzny, przyroda w każdej z pór roku musi być udokumentowana, a w naszym miesteczku pieknych miejśc jest tysiące, choć dzien jest za krótki;-)

Zdjęcie jeszcze z grudniowych warsztatów na ktorych zrobiłysmy pięknę kartki świąteczne :-)

1 komentarz: